Wisłoka Błażkowa - strona oficjalna

Drużyna Chlebianki od samego początku pokazała że tiki-taka to nie ich styl i większość akcji rozgrywała w podobny sposób czyli górna piłka na napastników a oni decydowali się na strzał z każdej pozycji. Trzeba jednak przyznać że gospodarze mieli ten element naprawdę dobrze dopracowany i byli w nim niebezpieczni.
My w pierwszej połowie graliśmy ospale. Brakowało skrzydeł a w środku wdawaliśmy się w niepotrzebne dryblingi. Czasami wystarczyło wymienić 3-4 zagrania z pierwszej piłki by dojść w pole karne gospodarzy jednak znów raziła nieskuteczność. Szanse na zdycie bramki w pierwszej połowie mieli Konrad Czapla, Stanisław Pacana i Mateusz Madejczyk jednak nie udało się pokonać bramkarza. Do przerwy 0:0.
Druga część spotkania miała być z goła inna. Na skrzydle pojawił się Darek Kozubal za Damian Wiatr, a w 60 minucie wszedł Karol Przewoźnik by wzmocnić napad. Gospodarze grali nadal swoje i byli coraz bardziej niebezpieczni. My kontrowaliśmy głównie prawą stroną i mieliśmy szanse na bramki ale czasem nawet gdy bramkarz już leżał nie potrafiliśmy strzelić. Niewykorzystane sytuacje się mszczą. Chlebna wywalczyła rzut rożny i choć pierwszy strzał broni Bartek Przewoźnik to przy dobitce nie ma już szans. Wyrównanie daje nam Stanisław Pacana po dobrym zagraniu od Tomek Szarek. Później mamy jeszcze szanse na strzelenie zwycięskiej bramki ale brak sił lub chłodnej głowy sprawia że w ostatniej akcji meczu na 2:1 strzela zawodnik Chlebianki.
Mecz z którego należy wyciągnąć wnioski bo jeszcze nie raz przyjdzie nam grać w upale o wczesnej porze.

Dziękujemy drużynie Chlebianka Chlebna za mecz i gratulujemy zwycięstwa.

• Komentarzy [1]
• czytano: [402]
• DO