Wisłoka Błażkowa - strona oficjalna

Pierwszy i drugi sezon kończyliśmy odpowiednio na 7 i 6 miejscu. W trakcie tych  sezonów kadra zespołu powoli się kształtuje, jednak w tym ostatnim zwycięskim zakreśla się trzon zespołu. Drużyna prowadzona przez trenera Szota budowana była od tyłu. Zgrana defensywa była najlepszą w lidze. Stracone 21 bramek było najlepszym wynikiem ostatnich 3 lat spośród drużyn które awansowały ( w sezonie 2011/2012 awansujący drugi w tabeli Dragon Nowy Glinik także stracił 21 bramek)  z IV grupy C klasy do wyższej klasy. Dwóch bardzo dobrych bramkarzy, zgrana i doświadczona obrona były nie wątpliwie jednym z fundamentów obecnego awansu. Do drużyny oprócz graczy, który byli od początku w zespole dochodziły nowe twarze. Ponowne utworzenie juniorów w Klubie spowodowało napływ świeżej krwi. Zdolna młodzież z juniorów powoli pukała do drużyny seniorów. Powoli stali się oni nie tylko uzupełnieniem składu ale wzmocnieniem zespołu, zawodnikami pierwszego składu. Przykładem takich zawodników byli zarówno Andrzej Rak, zawodnik, który po powrocie do swojego pierwszego klubu stał się liderem siły ofensywnej, jego bramki, zwłaszcza te w rundzie wiosennej dawały kolejne wygrane, które przybliżały do upragnionego awansu. Kolejnym młodym zdolnym był Dawid Rachowicz, zawodnik który może grać na każdej pozycji w ofensywie. Najlepiej spisywał się na środku pomocy lub na pozycji cofniętego napastnika. Doskonale wyszkolony technicznie, ze zmysłem do kreowania, rozgrywania piłki, który dobrze spisywał się w pojedynkach 1 na 1, z dobrym strzałem. Strzelił dwie ważne bramki w dwóch meczach rundy rewanżowej. Oprócz nich do zespołu seniorów wprowadzany był kolejny młodzieżowiec Kamil Wilisowski. Zdolny zawodnik strzelił bramkę w I kolejce tego sezonu. Oprócz wyżej wymienionej trójki do gry w seniorach awizowany był także Darek Kozubal. Oprócz juniorów drużynę wzmocnił Marek Świszcz, zawodnik, który wcześniej grał min w OKS Sobniów, Jasiołka Hankówka czy Wisłoka Niegłowice. Wzmocnił on rywalizację w środku pola. Oprócz Marka naszą kadrę uzupełnij Mateusz Furman, który powoli wchodzi do składu na pozycję skrzydłowego. Należy także wspomnieć o doświadczonych zawodnikach takich jak Marian Jastrzębski czy Janusz Kardaś, którzy swoim dużym doświadczeniem i ograniem wprowadzali wiele pozytywnego do zespołu. Drużyna w rundzie jesiennej była rewelacją rozgrywek, W 10 meczach rundy jesiennej wygrała 8 razy, w 2 meczach schodziła pokonana (NIegłowice wyjazd, Tarnowiec dom). Mimo tego byliśmy liderem po rundzie jesiennej z 4 punktami przewagi nad 2 Niegłowicami. Runda wiosenna zaczęła się od wygranej 3:1 w Krempnej, potem pokonaliśmy drużynę z Łubna 2:0. W trzecim meczu na wiosnę straciliśmy frajersko 2 cenne punkty remisując w Potoku chodź do przerwy prowadziliśmy 3:0. Drużyna ewidentnie wpadła w dołek.  Brakowało kreatywności w ofensywie, akcje z przodu były schematyczne, przewidywalne i nieskuteczne. Brakowało  dokładności, grania szybciej piłką i strzałów, których było jak na lekarstwo. W swoich kolejnych spotkaniach męczyła się na boisku wygrywając swoje kolejne mecze różnicą 1 bramki. Potem zostaliśmy zdeklasowani w meczu w Tarnowcu, gdzie po słabej grze zespołu i w defensywie i w ofensywie przegraliśmy podobnie jak na jesień 4:1. Po przegranej w Tarnowcu Wisłoka musiała za wszelką cenę  wygrać w bardzo ważnym meczu u siebie z wiceliderem imienniczką z Niegłowic. Po emocjonującym meczu, gdzie przegrywaliśmy 0:1 podnieśliśmy się i po 2  fantastycznych bramkach Andrzeja Raka odnieśliśmy cenne zwycięstwo. Przed pauzą wygraliśmy skromnie bo 1:0 z Chlebianką i byliśmy bardzo blisko upragnionego celu. Po pauzie udaliśmy się do Łęk Strzyżowskich , gdzie mieliśmy przypieczętować awans do B klasy. Z perspektywy czasu wydaje się że presja meczu była powodem słabej gry i przegranej 1:0. Swój awans musieliśmy potwierdzić w ostatnim meczu na swoim stadionie z nieobliczalną drużyna z Warzyc, która tydzień wcześniej utrudniła bardzo sytuację Maratonowi Tarnowiec. W ostatnim naszym meczu Wisłoka Błażkowa wyszła bardzo zmobilizowana i zagrała wreszcie piłkę na swoim poziomie.  Mądra i spokojna gra sprawiała że Warzyce musiały się ciągle bronić i uciekać do fauli. W efekcie jeszcze przed końcem 1 połowy kapitan Warzyc musiał opuścić boisko w wyniku czerwonej kartki. Pierwszą bramkę strzelił Łukasz Szarek, dwie kolejne dołożył Kamil Samborski, a 4 jego brat Karol. Mecz, który kontrolowaliśmy od 1 do ostatniej minuty zakończył się wynikiem 4:0 i zaraz po końcowym gwizdku mogliśmy się cieszyć z wywalczonego awansu. Ogromna radość zarówno wśród zawodników, trenera i wszystkich fanów Wisłoki Błażkowa udzielała się wszystkim.                                                                   Sukces bez wątpienia ogromny. Po 3 latach treningów, meczy, zdobywania doświadczenia, ogrywania się przyniósł efekt.

Duża w tym zasługa grającego trenera Marcina Szota, bez wątpienia głównego architekta tego awansu. Obdarzony  zaufaniem wśród działaczy i zawodników został wybrany trenerem seniorów. Przez 3 lata pracował z ogromnym zapałem, mobilizując zawodników do trenowania, podnoszenia poziomu umiejętności zawodników. Jego pasja udzielała się zawodnikom. Dobra atmosfera w drużynie spajała zawodników. 

Awans to dopiero początek czegoś  wielkiego w historii klubu. Teraz trzeba zrobić kolejny krok, celem na nowy sezon będzie na pewno utrzymanie w B klasie. Prowadzone są już wstępne rozmowy z zawodnikami, którzy mogą wzmocnić zespół. Czas pokaże jaka kadra przystąpi do nowego sezonu, w nowej klasie rozgrywkowej. W chwili obecnej zawodnicy mają krótką przerwę a za niedługo znowu przygotowania do nowego wyzwania. Dalej będziemy tworzyć historię Wisłoki Błażkowa.

STATYSTYKI DRYŻYNY SENIORÓW WISŁOKI BŁAŻKOWA

Miejsce -1

Ilość punktów – 46 (jesień 24, wiosna 22)

Ilość punktów u siebie – 27

Ilośc punktów na wyjeździe – 19

Ilość meczy – 20 ( 15 zwycięstw, 1 remis , 4 porażki)

Spotkania u siebie 10 ( 9 zwycięstw, 1 porażka )

Spotkania na wyjeździe 10 ( 6czwycięstw, 1 remis i 3 porażki)

Ilość bramek – 45 strzelonych – 21 straconych = bilans 24

Ilość bramek u siebie – 24 strzelone – 7 straconych = bilans 17

Ilość bramek na wyjeździe – 21 strzelone – 14 straconych = bilans 7

Najwięcej bramek :

10 goli – Rak Andrzej

8 goli – Samborski Kamil, Samborski Karol

7 goli – Szot Marcin

5 goli – Wojdyła Karol

2 gole – Rachowicz Dawid,

1 gol:  Rak Damian, Pacana Stanisław, Szarek Łukasz, Wiatr Damian, Wilisowski Kamil, Świszcz Marek.

Czas gry:

1. Pacana Stanisław, Szot Marcin –  21 meczy – 1890 minut
2. Zajdel Michał – 20 meczy – 1700 minut
3. Samborski Kamil – 18 meczy  - 1620 minut

• Komentarzy [2]
• czytano: [826]
• DO